WYPRAWA. DALEKO OD MIEJSKIEJ DŻUNGLI.

daleko. daleko i dalej i jeszcze dalej. daleko od miejskiej dżungli. daleko, a jednak tylko... tylko 25km od centrum. dzikie piękno i brak żywej duszy w pobliżu. wiatr, Słońce, rzeka, ptaki i kawałek chwilowo prywatnej dzikiej 'plaży'. widoczki nieziemskie. i cisza... cisza cudowna. 
czego więcej mi trzeba? no trzeba mi więcej i dalej. i jeszcze dalej.
bo jeśli bezczynność to tylko aktywna. :) w nogach ponad 60km, a na twarzy banan. w duchu niedosyt. 

'cisza jest żywiołem, w którym for­mują się rzeczy wielkie'.